Od ponad dwóch miesięcy Adam Peruta, włodawianin mieszkający od 12 lat w Anglii usiłuje zachęcić posłów PiS do udziału w spotkaniu uzgodnionym wspólnie z burmistrzem miasta na 25 marca.
Tematem ma być trudna sytuacja demograficzna i gospodarcza miasta i powiatu włodawskiego, a sposobem na jej przełamanie budowa w powiecie przejść granicznych z Ukrainą i Białorusią. Tymczasem posłowie, do których wielokrotnie się zwracał właśnie na dzisiaj o godz. 17 wyznaczyli w Urzędzie Miejskim niezależne spotkanie z włodawianami.
– Nie rozumiem, dlaczego nie odpowiadał im ustalony termin, o którym mieszkańcy Włodawy już wcześniej zostali poinformowani – mówi Peruta. - Spotkania zwołanego przez PiS trudno nie nazwać konkurencyjnym. A przecież to, co my, jak i oni chcemy osiągnąć powinno mieć wymiar ponadpartyjny. Nadrzędny cel to zwrócenie uwagi decydentom na problemy przypartego do Bugu miasta.
– Jeździmy tam, gdzie nas zapraszają struktury naszej partii – mówi poseł Sławomir Zawiślak, prezes Zarządu Okregowego nr 7 PiS. – Skoro zaprosiło nas nasze włodawskie środowisko, to na to zareagowaliśmy. To rutynowe działanie.
Poseł Zawiślak podkreślił, że docenia też społeczne inicjatywy i nie wyklucza, że przyjedzie do Włodawy również 25 marca.
Poseł Teresa Hałas, partyjna koleżanka Zawiślaka nie do końca rozumie, czym prezes kierował się wyznaczając spotkanie Zarządu Okręgowego PiS przed spotkaniem aranżowanym przez Perukę i włodawskich samorzadowców.
– Nie lubię takich sytuacji – mówi poseł Hałas. – Przede wszystkim parlamentarzyści powinni wsłuchiwać się w społeczne inicjatywy. Chyba nic by się nie stało, gdyby poseł Zawiślak wyznaczył we Włodawie posiedzenie Zarządu Okręgowego właśnie 25 marca.
Poza posłem Zawiślakiem z mieszkańcami Włodawy mają się dzisiaj spotkać także posłowie Beata Mazurek, Adam Abramowicz, Marcin Kamil Duszek i Piotr Olszówka. Z kolei spotkaniem 25 marca o godz. 14 są już zainteresowani między innymi posłowie z Kukiz 15 Jerzy Sachajko i Jakub Kulesza.
– Obu tym posłom także trudni zrozumieć, że powiat, który graniczy z Białorusią i Ukrainą dotąd nie ma na swoim terenie ani jednego przejścia granicznego – mówi Peruta. – Tymczasem w powiecie włodawskim bezrobocie osiągnęło już poziom 20 – 24 proc. Tak w powiecie, jak i samej Włodawie ubywa mieszkańców. Z danych GUS wynika, że z obecnych ok. 12 tys. mieszkańców Włodawy w 2030 r. pozostanie… 8 tys. Dlatego wciąż liczymy, że posłowie PiS w końcu się zmitygują i też do nas dołączą. Są to winni miastu i powiatowi, w którym uzyskali znakomity wynik wyborczy.