Hanna w powiecie włodawskim wpisuje się na mapę najciekawszych atrakcji turystycznych woj. lubelskiego.
W Hannie trwa remont zabytkowego kościoła, dzwonnicy, plebanii oraz dawnego budynku szkoły podstawowej. Pomieszczenia plebanii mają być wykorzystane do prezentacji świadectw obecności na tym terenie katolików, unitów, prawosławnych, żydów i muzułmanów.
Projekt pod nazwą „Nadbużańskie zabytki architektury drewnianej w gminie Hanna” – ochrona i udostępnianie” został wdrożony dzięki unijnemu dofinansowaniu. Jego wartość to 8,5 mln zł, przy czym udział własny gminy to 15 proc. tej kwoty.
– Z przeznaczonych do remontu obiektów oczywiście najcenniejszy jest kościół – mówi Grażyna Kowalik, wójt gminy Hanna. – Został wzniesiony w połowie XVIII w. z fundacji Hieronima Radziwiłła jako unicka cerkiew. W roku 1874 na mocy carskiego ukazu stał się świątynią prawosławną, a w roku 1924 na prośbę mieszkańców Hanny, kościołem katolickim.
– Świątynia zmieniała swój charakter w sposób pokojowy – mówi ks. Marek Uzdowski, proboszcz parafii w Hannie. – W przeciwieństwie do innych parafii w regionie, w hanneńskiej obywało się bez ofiar, cierpienia, udziału carskiego wojska, czy zsyłek. Ekumenizm wyrastał tu w sposób naturalny, z charakteru miejsca i jego historii.
Wraz z remontem kościoła w specjalistycznych pracowniach trwa renowacja wewnętrznych zabytków ruchomych. Do krakowskich specjalistów trafiły ołtarze, tkaniny z polichromiami i przede wszystkim słynący łaskami obraz Matki Bożej Hanneńskiej.
– Autor obrazu nie jest znany – mówi ks. Uzdowski. – Wiadomo jedynie, że ponad 160 lat temu otrzymał go mieszkaniec sąsiedniej Kuzawki, garbarz Marek Pietruczyk, od flisaków w podzięce za gościnę. Umieścił go w swojej garbarni. Po pożarze poczerniały wizerunek w srebrnej koszulce trafił do domu gospodarza. Z czasem domownicy i ich goście zauważyli, że od obrazu bije jasność, jakby sam się odnowił.
Kolejnym znakiem było to, że Matka Boska zaczęła ronić łzy. W końcu właściciele z gospodarzami uradzili, aby obraz przenieść do parafii w Sławatyczach. W czasie tego przeniesienia zaprzężone do wozu woły odmówiły posłuszeństwa. Nie dały skierować się w stronę Sławatycz. Bez problemu ruszyły natomiast w stronę Hanny. Tym sposobem obraz do dzisiaj jest z nami.
W dawnej plebanii izby poświęcone poszczególnym wyznaniom zostaną zagospodarowane we współpracy na przykład z muzułmanami z Kruszynian, parafią prawosławną w Sławatyczach, czy unickim Stowarzyszeniem Martyrium z Siedlec. W dawnej szkole, czyli pierwszym murowanym budynku w Hannie, ma powstać galeria prac poplenerowych oraz ekspozycja sprzętów domowych sprzed lat. W ramach całego kompleksu już wcześniej powstała wiata oraz galeria twórców ludowych.
Ponadto przy kościele, już w ramach innego projektu, powstaje mini skansen z dwoma chałupami i spichlerzem. Znajdzie się w nim miejsce na pokoje gościnne, punkt informacji turystycznej oraz miejsce przyjęć rowerzystów. Sławny już rowerowy szlak Green Velo przecinając Hannę przebiega tuż obok remontowanego kościoła.