Ela Kruk, Ela Kruk – skandował po jej przemówieniu ze sceny przewodniczący Sejmiku Województwa Lubelskiego Michał Mulawa. Ale to druga na liście do Parlamentu Europejskiego Beata Mazurek miała więcej fanów na widowni zebranej podczas lubelskiej konwencji wyborczej PiS.
W sobotę kilkuset działaczy i sympatyków partii rządzącej z całego województwa przyjechało do Lublina.
Kilkanaście minut przed rozpoczęciem konwencji wśród zebranych bryluje właśnie Beata Mazurek. Do wicemarszałek Sejmu i rzeczniczki PiS ustawia się kolejka chętnych do wspólnej fotografii. – Zrób mi zdjęcie – prosi swojego kolegę górnik w odświętnym stroju wkładający na głowę czako.
W fotelach Centrum Kongresowego Uniwersytetu Przyrodniczego siedzi kilku panów trzymających przed sobą banery z nazwiskiem Mazurek. – Nad głowę, nad głowę – komenderuje mężczyzna robiący im zdjęcie. – No i posada pewna – żartuje głośno się śmiejąc.
Najbardziej oczekiwanym gościem był jednak Jarosław Kaczyński. Prezes PiS w swoim wystąpieniu podkreślał różnice między swoją partią, a Platformą Obywatelską. Najwięcej uwagi poświęcił walucie euro, która w przyszłości miałaby zastąpić złotówkę. Przekonywał, że Polska nie jest gotowa na takie zmiany. – Niezależnie od tego jaki będzie mechanizm przyjęcia euro, to w ten czy inny sposób na tym stracimy – mówił Kaczyński. – Nasze zwycięstwo w tych najbliższych wyborach, nasze zwycięstwo w wyborach parlamentarnych na jesieni będzie gwarancją, że w tej sprawie postąpimy racjonalnie i zgodnie z naszymi interesami.
Prezes PiS dodał, że wprawdzie traktat akcesyjny zobowiązuje Polskę do przyjęcia euro, ale nie wyznacza terminu. – Euro kiedyś przyjmiemy, bo takie mamy zobowiązanie, a jesteśmy i będziemy w Unii Europejskiej. Ale przyjmiemy wtedy, jeżeli będzie to w naszym interesie. A w naszym interesie będzie to wtedy, kiedy osiągniemy poziom przynajmniej bardzo zbliżony do Niemiec – dodał.
Konwencja regionalna PiS w Lublinie
Kaczyński oficjalnie zareklamował także liderkę lubelskiej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego Elżbietę Kruk: – Potrafi walczyć, jest twarda, jest uparta aż do przesady. I takich ludzi potrzebujemy w Unii Europejskiej – powiedział.
Lider Prawa i Sprawiedliwości przypomniał także poprzednie wybory do europarlamentu w woj. lubelskim. – Tutaj było tak jeśli chodzi o wybory europejskie, że troszkę brakło szczęścia. Wybierany był pan, który jak tylko wchodził do Parlamentu Europejskiego to natychmiast wybierał własną drogę, chociaż polityka to działalność zbiorowa – mówił Kaczyński.
Chodzi o Mirosława Piotrowskiego, który pięć lat temu wprawdzie startował z 2. miejsca na liście PiS ale i tak pokonał jedynkę – promowanego przez prezesa partii Waldemara Parucha, a następnie jego drogi z PiS się rozeszły.
Do gości zebranych w Lublinie przemawiał także premier Mateusz Morawiecki.
Na zakończenie odbyła się prezentacja całej dziesiątki kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. A są to: 1. Elżbieta Kruk, 2. Beata Mazurek, 3. Tomasz Solis, 4. Barbara Barszczewska, 5. Krzysztof Szulowski, 6. Sławomir Zawiślak, 7. Andrzej Stanisławek, 8. Witold Rewera, 9. Ewa Szałachwiej, 10. Marcin Duszek.