Tylko co trzeci wyborca z województwa lubelskiego głosował w drugiej turze wyborów prezydenckich. Kandydat Koalicji Obywatelskiej w naszym regionie z Andrzejem Dudą wygrał w Lublinie, ale poza tym lepsze wyniki od urzędującego prezydenta uzyskiwał jedynie w pojedynczych komisjach.
W stolicy województwa Trzaskowski zdobył 51,24, a Duda 48,76 proc. głosów. Prezydent Warszawy zwyciężył w 101 z 208 obwodowych komisji wyborczych. Nie uwzględniając tzw. obwodów zamkniętych, najlepsze wyniki uzyskał w lokalach przy al. Spółdzielczości Pracy (70,06 proc.), Judyma (69,34 proc.) i Weteranów (66,67 proc.).
Patrząc na mapę regionu, Lublin jest jednak jedynym skalpem po stronie sztabu Rafała Trzaskowskiego. Najbliżej zwycięstwa było we Włodawie, gdzie kandydat KO zdobył 49,78 proc. głosów, zwyciężając w trzech z siedmiu obwodów.
Poza tym prezydent stolicy zwyciężał w województwie lubelskim w pojedynczych komisjach. W sześciu lokalach wygrał w Chełmie (na 36) i Puławach (na 24), a w trzech w Zamościu (na 35) i Białej Podlaskiej (na 29). 56,21 proc. poparcia miał natomiast w Okunince, gdzie głosy na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania oddawało wielu wyborców spędzających weekend nad jeziorem Białym. Podobnie było w chętnie odwiedzanym przez turystów Kazimierzu Dolnym. 54,59 proc. głosów zdobył w jednym z lokali wyborczych w centrum miasteczka.
Trzaskowski wygrywał też w niektórych obwodach zamkniętych zlokalizowanych w zakładach penitencjarnych. Chodzi o Areszt Śledczy w Lublinie (78,44 proc.) oraz zakłady karne w Hrubieszowie (50,73 proc.), Białej Podlaskiej (52 proc.), Zamościu (54,8 proc.), Opolu Lubelskim (55,21 proc.), Chełmie (58,65 proc.) i Włodawie (72,47 proc.).