Spory ruch panuje w komisji wyborczej w Motyczu w gminie Konopnica. W pierwszej turze ta gmina mogła pochwalić się najwyższą frekwencją w powiecie lubelskim.
- Zainteresowanie na razie jest bardzo podobne do tego sprzed dwóch tygodni, kiedy do południa zagłosowało ok. 23 proc. uprawnionych. Głosują tu głównie mieszkańcy gminy, choć mieliśmy też pojedyncze osoby, które przyszły z zaświadczeniem o prawie do głosowania. Było też sporo głosów oddanych korespondencyjnie – mówi Mariusz Nowak, przewodniczący obwodowej komisji wyborczej w Motyczu.
- Przyszłam specjalnie teraz, bo zaraz będzie tu tłum, jak ludzie wyjdą z kościoła – mówi jedna z mieszkanek. – Ja wyszłam chwilę przed końcem mszy, żeby nie stać w kolejce – przyznaje pani Agnieszka.
Za chwilę za jej plecami ustawia się ogonek wyborców czekających na swoją kolej. Nie muszą jednak czekać długo i po odstaniu kilku minut oddają głosy i opuszczają lokal. Wszyscy z naszych rozmówców przyznają, że uczestniczą w każdych wyborach.
- Każde wybory mają swoją wagę. Nie rozumiem apeli, że akurat jakieś konkretne są szczególnie ważne. Głosować trzeba zawsze – mówi pan Ireneusz z Motycza.