Sprawca tragicznego wypadku w Zarajcu został tymczasowo aresztowany. 19-letni Damian D. spędzi w celi przynajmniej 3 miesiące. Za spowodowanie zderzenia, w której zginęło troje jego znajomych, grozi mu do 8 lat więzienia.
Dokładne okoliczności wypadku bada Prokuratura Rejonowa w Janowie Lubelskim. We wtorek śledczy wystąpili do sądu o tymczasowe aresztowanie Damiana D. W środę przed południem sąd przychylił się do argumentów prokuratury.
– Damian D. został aresztowany na trzy miesiące. Zostanie przeniesiony ze szpitala do Zakładu Karnego w Zamościu – informuje Marian Rożek, zastępca Prokuratora Rejonowego w Janowie Lubelskim. – Za tymczasowym aresztowaniem przemawiało m.in. zagrożenie wysoką karą. Jest obawa, że na wolności Damian D. mógłby utrudniać postępowanie, lub starać się uniemożliwić wykonanie kary.
19-latek usłyszał wcześniej zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to do 8 lat więzienia. Damian D. przyznał się do winy i wyraził skruchę. Śledczy nie ujawniają szczegółów jego wyjaśnień.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę, przed godz. 21.00, na trasie krajowej nr 19. 19-latek jechał w kierunku Kraśnika. Wracał z przyjaciółmi znad zalewu w Janowie Lubelskim. W pobliżu miejscowości Zarajec, na zakręcie nie opanował swojego volkswagena golfa. Jak wstępnie ustalono, chłopak zaczął hamować, samochód zniosło na przeciwny pas i postawiło bokiem do osi jezdni. Wtedy, w golfa uderzyła jadąca z przeciwka skoda.
W wypadku zginęli wszyscy pasażerowie volkswagena – dwóch chłopców i dziewczyna. Mieli od 14 do 17 lat. Pochodzili z powiatu kraśnickiego. Jadący skodą, 53-letni mężczyzna i 48-letnia kobieta zostali ranni. Trafili do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowcy obu samochodów byli trzeźwi.
Ze wstępnych ustaleń biegłego wynika, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość i brawura kierowcy golfa. – Rażąco przekroczył dopuszczalną prędkość – dodaje prokurator Rożek. – W miejscu zdarzenia obowiązuje ograniczenie do 60 km/h. Biegły wstępnie oszacował, że została ona przekroczona przynajmniej od jedną trzecią.
Śledczy zastrzegają, że ostateczne wyliczenia mogą się znacznie różnić od wstępnych szacunków. Finalnej opinii biegłego w tej sprawie można się spodziewać we wrześniu.