To ojciec 4-latki z Brzezin odpowiada za postrzelenie swojej córki – ustalili śledczy. Z pierwszych informacji wynikało, że to matka dziewczynki strzeliła do dziecka. Do wypadku miało dojść podczas czyszczenia broni.
– W toku czynności ustalono, że to ojciec dziecka odpowiada za postrzelenie – informuje Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Mężczyźnie postawiono zarzuty dotyczące nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała, a także nakłaniania do składania fałszywych zeznań i składanie fałszywych zeznań.
31-latek przyznał się do winy. Został tymczasowo aresztowany. Odpowie nie tylko za postrzelenie swojej córki, ale również 27-letniego pracownika gospodarstwa.
Do wypadku doszło 4 czerwca w miejscowości Brzeziny. Z pierwszych ustaleń śledczych wynikało, że do wypadku doszło podczas czyszczenia strzelby. Broń była naładowana i wystrzeliła poważnie raniąc dwie osoby. U 4-letniej dziewczynki stwierdzono 14 ran postrzałowych od śrutu. Poważnie ranny został również 27-letni mężczyzna.
Dziewczynka w stanie zagrożenia życia została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Lublinie. Dzięki ratownikom i lekarzom, którzy operowali dziecko, 4-latkę udało się uratować.