Warszawa. Sąd uznał, że Artur K. był poczytalny, kiedy zabijał Monikę i jej 3-letniego syna. Skazał za to oskarżonego na dożywocie. I zdecydował, że K. będzie mógł się starać o warunkowe przedterminowe zwolnienie najwcześniej po 40 latach.
- W stosunku do oskarżonego zaistniał cały zespół okoliczności obciążających, które zostały ocenione przez sąd jako okoliczności wskazujące, że ta kara musi być odpowiednio surowa – uzasadniał wyrok sędzia Michał Piotrowski.
Artur K. był wcześniej czterokrotnie karany: za zabójstwo, rozbój i porwanie.