![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2024/2024-02/509fdff70c17867abf1265fab06c143f_std_crd_830.jpg)
43-latek otrzymał telefon od rzekomego pracownika banku. Usłyszał, że ktoś ma dostęp do konta bankowego i wykonuje przelewy, dlatego potrzebna jest autoryzacja.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Taki telefon odebrał w poniedziałek mieszkaniec powiatu janowskiego. Dostał informację, że ktoś włamał się na jego konto bankowe i wykonuje przelewy. Oszust przekonał mężczyznę, że możliwość przelewów została zablokowana i konieczna jest ich autoryzacja, aby odzyskać stracone pieniądze.
Mężczyzna, bez wahania postąpił zgodnie z instrukcją i autoryzował transakcje, otrzymywane przez SMS. W taki sposób z jego konta ubyło prawie 90 tys. złotych.
- Internetowi przestępcy udoskonalają swoje metody działania i wykorzystują każdą okazję, aby wyłudzić oszczędności. Najlepiej jest rozłączyć taką rozmowę i samemu skontaktować się z bankiem. Nie działajmy pochopnie i pod wpływem emocji. Zastanówmy się zanim pod namową dzwoniących przekażemy jakiekolwiek pieniądze czy kody blik - aspirant sztabowy Faustyna Łazur z KPP w Janowie Lubelskim.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)