![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![O takim pięknym, nowym autobusie marzą wychowankowie ośrodków PSONI w Zamościu.](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-12/2ab7aeb2e0355e4f74d7a8ff221feb49_std_crd_830.jpg)
Na zakup nowego busa, którym można byłoby komfortowo wozić osoby na wózkach inwalidzkich potrzeba ok. 400 tys. zł. Sporą część mają obiecaną z PFRON-u, ale 100 tys. wkładu własnego muszą zorganizować sami. Dlatego zamojskie koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną zorganizowało internetową zrzutkę na ten cel.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Internetowa zbiórka pieniędzy pod hasłem „Busem PSONI marzenia dogoni” zaczęła się niedawno. Na razie więc wpłat na portalu zrzutka.pl jest niewiele. Wszyscy trzymają kciuki, by przybyło ich jak najwięcej.
– Oby nam się udało, bo zakup planujemy na przełom marca i kwietnia. Jeśli nie zdołamy zebrać zakładanej kwoty, to po prostu trzeba będzie zrezygnować z jakichś innych zaplanowanych wydatków, aby ten wkład własny zapewnić i nie stracić dotacji – mówi Marcin Małecki, kierownik WTZ przy PSONI w Zamościu.
Byłoby szkoda przesuwać pieniądze, bo są one stowarzyszeniu potrzebne. Zamojskie koło zapewnia opiekę, naukę i rehabilitację ok. 200 swoim podopiecznym. To małe dzieci, ale również młodzież i osoby dorosłe. Wykwalifikowana kadra terapeutów pracuje z nimi w Zamościu, ale również w Bródku w gm. Łabunie. Wychowankowie są na zajęcia dowożeni z wielu różnych, często bardzo odległych miejscowości.
– W tej chwili mamy trzy autobusy, czyli tak naprawdę większe, 21-osobowe busy dostosowane do osób na wózkach, a także trzy małe, 9-osobowe, z których tylko dwa mają windy. Większość jest już wyeksploatowana, a najstarszy przejechał już ponad 800 tys. kilometrów – podkreśla Małecki.
Zużyty sprzęt często się psuje, wymaga napraw, a to generuje dodatkowe koszty. Tymczasem te pojazdy powinny być niezawodne, bo codziennie, od poniedziałku do piątku muszą zapewniać dowóz dla 70 osób, pokonując ok. 1000 km. Zabierając z domów i potem odwożąc dzieci i młodzież, przemierzają drogi nie tylko powiatu zamojskiego, ale również ościennych.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-12/cca4679e11ad56fda81228ee033a3674_v1_830.jpg)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)