Szesnastolatek przeszedł operację usunięcia śledziony, ale cały czas jest pod respiratorem. Jego kolega trafi w poniedziałek na operację uda do Lublina. Potwierdziły się informacje, że w rozbitym volkswagenie golfie jechało 11 osób.
Chłopiec, który trafił tam ze złamaną podstawą czaszki, połamanymi nogami i żuchwą, nadal jest nieprzytomny, oddycha dzięki respiratorowi. Jego 17-letni kolega, który wyszedł z wypadku ze skomplikowanym złamaniem uda, zostanie przewieziony w poniedziałek na operację do jednego z lubelskich szpitali.
Przypomnijmy, że w czwartek po północy przy ul. Kościuszki w Tomaszowie Lubelskim kierowany przez 16-latka golf uderzył w drzewo. Kierowca uciekł. Do szpitala odwieziono sześcioro młodych ludzi, z czego dwóch wymagało hospitalizacji.
Młodzież spożywała przed wypadkiem alkohol. Świadkowie podnoszą, że za kołnierz nie wylewał też kierowca, który odnalazł się 12 godzin po wypadku. Andrzej K. odpowie za swój czyn przed sądem dla nieletnich. Jego ojciec zapewnia, że syn wziął samochód bez jego wiedzy.
Policja potwierdziła, że w samochodzie jechało 11 osób. Ustalono personalia czterech pasażerów, którzy podobnie jak kierowca uciekli z miejsca wypadku.