Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policja zatrzymała 19-latka z gminy Turobin, który próbował włamać się do sklepu spożywczego w Gruszce Zaporskiej. – Ktoś majstruje coś na dachu sklepu – taką informacje przyjęli w poniedziałek przed godz. 20 stróże prawa.
Nie zbagatelizowali sygnału. Po dojechaniu do Gruszki Zaporskiej pod Radecznicą zauważyli odjeżdżającego spod sklepu na rowerze młodego człowieka.
Jak się szybko okazało, to jemu zamarzył się skok na sklep. 19-latek spod Turobina miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
– Ustalono, że przy pomocy drewnianej kantówki podważył drzwi wejściowe, ale nie mógł ich wyważyć – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Gdy nie poradził sobie również z drzwiami od zaplecza, postanowił wejść do sklepu przez dach. Ale po wyrwaniu eternitu zauważył, że do pokonania ma jeszcze... strop.
Zrezygnowany postanowił wracać do domu, ale wtedy drogę zajechali mu mundurowi. Nastolatek przyznał, że próbował ukraść ze sklepu alkohol i pieniądze.
Przed sądem odpowie za usiłowanie włamanie oraz jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości.
Jak się szybko okazało, to jemu zamarzył się skok na sklep. 19-latek spod Turobina miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
– Ustalono, że przy pomocy drewnianej kantówki podważył drzwi wejściowe, ale nie mógł ich wyważyć – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Gdy nie poradził sobie również z drzwiami od zaplecza, postanowił wejść do sklepu przez dach. Ale po wyrwaniu eternitu zauważył, że do pokonania ma jeszcze... strop.
Zrezygnowany postanowił wracać do domu, ale wtedy drogę zajechali mu mundurowi. Nastolatek przyznał, że próbował ukraść ze sklepu alkohol i pieniądze.
Przed sądem odpowie za usiłowanie włamanie oraz jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości.
