"Otwarcie mówię, czego nadal potrzebuję: siły, wiary, zgubił się gdzieś też szacunek” - rapuje Dominik.
- Ważył ponad 4 kilogramy. Był zdrowym i pogodnym dzieckiem, brakowało mu tylko prawego przedramienia... - wspomina mama Dominika Janina Turczyniak. - Od dziecka był bardzo samodzielny, szybko nauczył się czytać. Gdy miał 2,5 roku wziął pędzelek pod pachę i pomalował sobie paznokcie w lewej ręce. Później uparł się, że sam będzie sznurował sobie buty. I nauczył się.
Jedną ręką pisze, rysuje i trzyma mikrofon, bo od czterech lat z kolegami, czyli "Rybą” i "Emką”, tworzą trio Rap Opsesja. - Piszę o sensie ludzkiego życia, czyli o sprawach egzystencjalnych, ale poruszam też w swoich tekstach sprawy społeczne - mówi Dominik "Daymos” Turczyniak.
Kwestia protezy pojawiła się rok temu, gdy był w trzeciej klasie ogólniaka. - Zmobilizowała mnie nowa pani pedagog - opowiada Dominik. - Po rozmowach z rodzicami, kolegami i dziewczyną pomyślałem, że warto spróbować.
Najnowszej generacji proteza mioelektryczna kosztuje 38 tys. zł. - Ma działać pod wpływem impulsów nerwowych wysyłanych z mózgu, będę mógł ściskać dłoń - cieszy się 19-latek.
Zebrano 3 tony nakrętek. Zbiórka została już zakończona, surowiec czeka na odbiór przez firmę recyklingową. Konto zostanie powiększone o 3 tys. zł. W tej chwili jest na nim ponad 12,6 tys. zł.