Policjant uratował 71-latka, który zabłądził. Mężczyzna był zmarznięty i wycieńczony.
W piątek, przy lesie pomiędzy miejscowościami Gózd Lipiński a Wólka Biska , dzielnicowy zauważył mężczyznę, który dwa razy przewrócił się na polu i nie mógł wstać o własnych siłach. Kiedy policjant podbiegł okazało się, że to starszy, zmarznięty i wycieńczony człowiek. 71-letni mieszkaniec gm. Potok Górny najprawdopodobniej zabłądził.
Mężczyzna znajdował się kilkanaście kilometrów od mieszkania. Policjant nie mógł z nim dojść do porozumienia. Mężczyzna był słaby, kontakt z nim był utrudniony.
Jak ustalił mundurowy, starszy pan mieszkał samotnie, nie miał bliskich, którzy mogliby mu pomóc. Policjant zawiadomił karetkę pogotowia, a zziębniętego starszego człowieka zabrał do ogrzanego radiowozu, gdzie czekali do przybycia pogotowia.