Do 8 lat pozbawienia wolności grozi 77-latkowi z gminy Uchanie za spowodowanie pożaru zagrażającego życiu jego rodziny oraz groźby. Sąd aresztował staruszka.
- Powiedział, że jego dziadek umyślnie polał benzyną z kanistra i podpalił drewnianą podłogę w pokoju, w którym przebywało sześcioro osób - mówi Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji.
W wyniku pożaru częściowemu spaleniu uległy dywan, meble oraz buty. Płomienie zgasili wnukowie 77-latka. Ten ostatni przyznał się do wzniecenia ognia, ale nie widzi w tym swojej winy. Wyjaśnił, że zmusiła go do tego rodzina, która chciała go wyrzucić z mieszkania. W niedzielę sąd tymczasowo aresztował sprawcę.