Najpierw narozrabiali, a później potulnie wyrazili skruchę i chcą poddać się karze. Mowa o dwóch nastolatkach z Biłgoraja, którzy weszli na drzewo, wykrzykiwali stamtąd wulgaryzmy, a później jeden z nich chciał z wysokości oddać mocz na interweniującego policjanta.
To jednak tylko kara za wykroczenie, czyli chuligański wybryk i zakłócanie porządku w mieście.
Ponieważ jednak młodzieńcy zachowywali się wulgarnie wobec mundurowych, wymyślali im, obrażali i chcieli obsikać, odpowiedzą także za znieważenie funkcjonariusza na służbie. A to zagrożone jest karą do roku pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w środę ok. godz. 22. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że przy internacie jednej ze szkół ktoś rozbija butelki. Policjanci dotarli na miejsce i winowajców wypatrzyli na drzewie.
– Pomimo poleceń zejścia na ziemię, nastolatkowe nie mieli zamiaru tego zrobić. Bezmyślnie przeklinali i hałasowali, a jakby tego było mało jeden z nich oddał mocz będąc jeszcze na górze – relacjonuje Milena Wardach.
Po zatrzymaniu 18-latków okazało się, że obaj w przeszłości byli już notowani, m.in. za kradzieże, rozboje i wandalizm.