Różnice w jakości szkolenia oferowanego przez zamojskie szkoły jazdy są ogromne. W najlepszych egzamin na prawo jazdy zdają blisko dwie trzecie kończących kursy, a w najgorszych - zaledwie kilkanaście procent. To dane z pierwszej połowy roku.
Po pierwszym półroczu obowiązywania nowych przepisów, WORD przeanalizował wyniki absolwentów poszczególnych zamojskich szkół jazdy. Ze statystyk wynika, że im większy ośrodek szkolenia, tym lepsze ma wyniki. Instruktorzy nauki jazdy wskazują na jeszcze inną prawidłowość. - Im tańszy kurs, tym gorszy - sumuje Tadeusz Pieczykolan, właściciel jednego z zamojskich ośrodków szkolenia kierowców. - Są szkoły, gdzie zajęcia teoretyczne odbywają się w trakcie jazdy, samochody są stare a zaświadczenie ukończenia można uzyskać bez wyjeżdżenia wymaganego limitu godzin.
Zdaniem dyrektorów WORD to nie zasady egzaminowania, ale jakość szkolenia decyduje o kiepskich wynikach egzaminów i niskich umiejętnościach polskich kierowców. Jednak kiepskie szkoły jazdy niewiele sobie robią z informacji o fatalnych wynikach ich kursantów. - A my nie mamy realnego wpływu na kontrolę jakości w ośrodkach szkolenia - mówi Kubina. Kandydaci na kierowców decydujący się na wybór ośrodków szkolenia są więc zdani na siebie. Pocieszające jest jedynie to, że wyniki egzaminów praktycznych w zamojskim WORD, choć nie zachwycają, są i tak najlepsze spośród WORD-ów na Lubelszczyźnie. •