Kurczy się liczba mieszkańców Hrubieszowa, dlatego w przyszłej kadencji będą mieli mniej swoich przedstawicieli w Radzie Miasta. Ale za to miasto ma szansę oszczędzić na dietach.
Ale z Hrubieszowa uciekają młodzi ludzie. Nie ma tu wyższej uczelni, więc wyjeżdżają na studia. I już nie wracają. Urząd Statystyczny prognozuje, że za 25 lat na terenie powiatu hrubieszowskiego będzie mieszkać ponad 10 tys. osób mniej niż obecnie. - W związku z tym, że liczba mieszkańców Hrubieszowa spadła poniżej 20 tysięcy, zmieni się procedura wyborcza radnych miejskich - informuje Anna Chrzan, dyrektor zamojskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Od nowej kadencji Rada Miasta liczyć będzie 15, a nie jak do tej pory 21 osób.
Uchwalono, że - tak jak w 2002 r. - w mieście będą cztery okręgi wyborcze. Po czterech radnych zostanie wybranych w okręgach nr 1, 2 i 4, a w okręgu nr 3 - trzech. Z tego ostatniego cztery lata temu wybrano pięciu radnych. Na jesieni będzie trudniej dostać się do rady.
- Wystartuję w wyborach - nie martwi się tym Zygmunt Paluch, jeden z najaktywniejszych radnych obecnej kadencji, przewodniczący Komisji Rewizyjnej. - To że się zmniejszy liczba radnych, nie powinno mieć przełożenia na sprawy ważne dla miasta. Najważniejsze, by nowi radni byli aktywni, merytoryczni i dbali o interesy miasta.
Dieta przewodniczącego RM to 1200 zł. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej pobiera co miesiąc 450 zł, a członkowie tej komisji, przewodniczący innych komisji stałych oraz wiceprzewodniczący RM po 350 zł. Dieta pozostałych członków rady wynosi 300 zł. Mniej radnych to więcej oszczędności dla miasta. Pod warunkiem, że wybrani na jesieni reprezentanci mieszkańców nie wywindują sobie uposażenia. •