Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie dość że mało atrakcyjne, to jeszcze szkodzą środowisku. Dlatego czas zastąpić je czymś ekologicznym.
Już za dwa tygodnie żaden klient Carrefoura nie zapakuje swoich sprawunków do plastikowej "reklamówki”.
To efekt kampanii społecznej "Z miłości do środowiska”. Na czym akcja ma polegać? Czwartek 5 czerwca będzie ostatnim, kiedy w marketach sieci Carrefour zakupy będzie się można pakować przy kasie do darmowych jednorazówek. Nazajutrz pójdą już w ruch torby całkowicie biodegradowalne oraz jeszcze trwalsze, wielokrotnego użytku. Trzeba będzie za nie jednak płacić.
Najtańsze, wykonane ze skrobi, które po zniszczeniu można wykorzystać np. jako worek na śmieci, mają kosztować 60 groszy. - Ale są one w stu procentach biodegradowalne, co oznacza, że rozkładają się w kompostowniku po okresie około 6 tygodniu - podkreśla Sylwia Sasal z biura prasowego Carrefour Polska.
Klienci na te zmiany nie narzekają. - Dobry pomysł, bo przecież te foliówki rozkładają się pewnie z kilkaset lat - zapewnia pan Mariusz, który na zakupy do zamojskiego Carrefoura przyjechał z Biłgoraja. - Zresztą dla mnie to i tak żadna nowość, bo zwykle chodzę do sklepu z własnym wiklinowym koszykiem.
- A ja, żeby nie gromadzić niepotrzebny śmieci, zabieram ze sobą swoją wysłużoną szmacianą siatkę - mówi Józef Balicki z Zamościa. - Ale niewielu tak robi, dlatego dobrze, że ktoś postanowił z tych foliowych worków zrezygnować.
Aby ułatwić swoim klientom życie, Carrefour przygotował również tzw. torby na zawsze. Mają kosztować od 4 do 10 zł. Dla oszczędnych przygotowano wersję z polipropylenu plecionego. Zapłaci się za nią 4,5 zł, ale po zużyciu już za darmo będzie można wymienić na nową. Ile osób zdecyduje się na taki wydatek?
- Ja na pewno - zapowiada zamościanin Daniel Smyk. - W końcu to naprawdę groszowe sprawy. A te foliówki i tak nikomu do niczego nie służą. Większość pewnie je wyrzuca albo pali w piecach.
Dla koneserów
Carrefour przygotował także specjalną ofertę. W przedsięwzięcie "Torba czy sztuka” zaangażowali się graficy Andrzej Pągowski, Waldemar Świerzy i Edward Lutczyn. Projekty ich autorstwa znalazły na torbach bawełnianych (w cenie ok. 10 zł), wielokrotnego użytku, na których nadruk jest wykonany przy użyciu przyjaznych środowisku farb.
To efekt kampanii społecznej "Z miłości do środowiska”. Na czym akcja ma polegać? Czwartek 5 czerwca będzie ostatnim, kiedy w marketach sieci Carrefour zakupy będzie się można pakować przy kasie do darmowych jednorazówek. Nazajutrz pójdą już w ruch torby całkowicie biodegradowalne oraz jeszcze trwalsze, wielokrotnego użytku. Trzeba będzie za nie jednak płacić.
Najtańsze, wykonane ze skrobi, które po zniszczeniu można wykorzystać np. jako worek na śmieci, mają kosztować 60 groszy. - Ale są one w stu procentach biodegradowalne, co oznacza, że rozkładają się w kompostowniku po okresie około 6 tygodniu - podkreśla Sylwia Sasal z biura prasowego Carrefour Polska.
Klienci na te zmiany nie narzekają. - Dobry pomysł, bo przecież te foliówki rozkładają się pewnie z kilkaset lat - zapewnia pan Mariusz, który na zakupy do zamojskiego Carrefoura przyjechał z Biłgoraja. - Zresztą dla mnie to i tak żadna nowość, bo zwykle chodzę do sklepu z własnym wiklinowym koszykiem.
- A ja, żeby nie gromadzić niepotrzebny śmieci, zabieram ze sobą swoją wysłużoną szmacianą siatkę - mówi Józef Balicki z Zamościa. - Ale niewielu tak robi, dlatego dobrze, że ktoś postanowił z tych foliowych worków zrezygnować.
Aby ułatwić swoim klientom życie, Carrefour przygotował również tzw. torby na zawsze. Mają kosztować od 4 do 10 zł. Dla oszczędnych przygotowano wersję z polipropylenu plecionego. Zapłaci się za nią 4,5 zł, ale po zużyciu już za darmo będzie można wymienić na nową. Ile osób zdecyduje się na taki wydatek?
- Ja na pewno - zapowiada zamościanin Daniel Smyk. - W końcu to naprawdę groszowe sprawy. A te foliówki i tak nikomu do niczego nie służą. Większość pewnie je wyrzuca albo pali w piecach.
Dla koneserów
Carrefour przygotował także specjalną ofertę. W przedsięwzięcie "Torba czy sztuka” zaangażowali się graficy Andrzej Pągowski, Waldemar Świerzy i Edward Lutczyn. Projekty ich autorstwa znalazły na torbach bawełnianych (w cenie ok. 10 zł), wielokrotnego użytku, na których nadruk jest wykonany przy użyciu przyjaznych środowisku farb.
