Za wymuszenia rozbójnicze odpowie 13-letni mieszkaniec gminy Miączyn na Zamojszczyźnie, który od początku roku szkolnego wymuszał po 2 zł od swojego rówieśnika. W sumie wpadło mu do kieszeni około 200 zł. Pobieranie haraczu regulowała pisemna umowa podpisana przez sprawcę i jego ofiarę.
– W przypadku braku gotówki ofierze groziło pobicie – informuje Joanna Kopeć, rzecznik zamojskiej policji.
Poszkodowany z obawy o swoje życie i zdrowie wypłacał więc 13-latkowi żądaną sumę. Pieniądze brał od matki na drobne wydatki. Jak ustalili policjanci, nastolatek wymusił od rówieśnika około 200 zł.
Prowadzoną działalność młody rozbójnik przypieczętował pisemną umową. W dokumencie, który obaj podpisali, ofiara zobowiązała się do wypłacania oprawcy codziennie do 20 czerwca 2012 roku kwoty 2 zł.
W umowie zawarta była również klauzula, że jeżeli 13-latek nie dostarczy w danym terminie żądanej kwoty, grozi mu "darmowa tuba w ryj". Dokument ten jako dowód w sprawie zabezpieczyli policjanci.
Nieletni sprawca wymuszeń wkrótce zostanie przesłuchany. Wstępnie w rozmowie z policjantami nastolatek przyznał się do popełnionych czynów. Wkrótce jego sprawą zajmie się sąd dla nieletnich.