Była dyrektor PCPR w Tomaszowie Lub. uważa, że Zarząd Powiatu bezpodstawnie odwołał ja ze stanowiska. Sprawa trafiła do Sądu Pracy.
Umowa z byłą dyrektor została rozwiązana z dniem 1 grudnia 2004. Zarząd Powiatu uznał, że PCPR zatrudnia zbyt wielu pracowników. Według powiatowych włodarzy, Anna Kłos miała do dyspozycji jedenaście i pół etatu, tymczasem w centrum pracowało czternaście osób w pełnym wymiarze godzin. Byłej dyrektor zarzucono m.in. niegospodarność. – To nieporozumienie – mówi Anna Kłos. – Nie było formalnych ustaleń co do ilości etatów w centrum na 2004 r. Dostałam pieniądze i nimi gospodarowałam. Nie naruszyłam dyscypliny budżetowej. Teraz dochodzę swoich praw w sądzie. Chcę wrócić na stanowisko.
Pomimo tego, że zarząd uznał, że w PCPR pracuje za dużo osób, poza dyrektor Kłos od grudnia nie zwolniono tam nikogo. Katarzyna Swatowska, która obecnie pełni obowiązki dyrektora centrum, zapewnia że dalszej redukcji etatów w PCPR nie planuje. O tym, że dyrektor Kłos chce wrócić na stanowisko dyrektora dowiedziała się od nas. – Nie wypada mi tego komentować – powiedziała nam Katarzyna Swatowska. – Żadnych zwolnień w PCPR w tym roku nie planuję. Pracujemy normalnie.
Starosta tomaszowski nie chciał wypowiedzieć się na temat odwołania byłej dyrektor PCPR do Sądu Pracy. – Muszę zapoznać się z zarzutami pani Kłos – tłumaczy Edward Żuk. – Wtedy zajmę stanowisko.