Sieć LOF, powołana w ostatnich dniach w Biłgoraju zajmie się koordynacją działań zmierzających do pozyskiwania dla zorganizowanej filantropii sporych pieniędzy ze źródeł zewnętrznych. Niewykluczone, że już za dwa lata sieć wystąpi o środki z Unii Europejskiej. W tej chwili jej członkowie wspólnie dysponują kapitałem sięgającym przeszło 4 mln zł.
Jednym z podstawowych zadań LOF będzie wypracowanie standardu lokalnej organizacji dobroczynnej. Określenie czym taki podmiot powinien się charakteryzować i jakie spełniać warunki, by działać w ramach sieci. Na spotkaniu powołano także Radę Sieci LOF, w której skład weszli przedstawiciele wszystkich 12 organizacji. Przewodniczącym Rady została prezes FLZB, Irena Gadaj. - Podzieliliśmy się na trzy grupy tematyczne, które zajmą się promocją, szkoleniami i przygotowaniem projektów. Jeszcze w tym roku chcemy opracować wspólny program i przedłożyć go Fundacji Batorego albo Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. Planujemy także wspólną akcję promocyjną, która odbędzie się jednocześnie w 12 miastach - siedzibach członków sieci - tłumaczy dalej Irena Gadaj.
Po połączeniu, organizacje dobroczynne będą stanowić niemałą siłę. Razem dysponują bowiem kapitałem przekraczającym 4 mln. zł. Przez dwa lata (1998-2001) dofinansowały ponad 400 projektów lokalnych i przyznały ponad 200 stypendiów. W działania związane ze społecznościami lokalnymi angażują blisko 5 tys. wolontariuszy.