Zaszedł mu drogę przy ul. Królowej Jadwigi w Zamościu. Zagroził, że zrobi 13-letniemu chłopcu krzywdę, a na dodatek z całych sił chwycił go za szyję. Żądał wydania iPhone`a.
Nie cieszył się jednak zdobyczą zbyt długo. Jeszcze tego samego dnia został namierzony przez policję.
- Przyznał się do winy. Odzyskaliśmy skradziony aparat - informuje Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Do zdarzenia doszło w środę popołudniu.
(ak)