Być może już w kwietniu przyszłego roku na hrubieszowskim cmentarzu powstanie granitowa mogiła upamiętniająca kolejarzy pomordowanych w 1944 r. przez ukraińskich nacjonalistów. Trwa zbiórka pieniędzy na ten cel.
– W tej chwili mogiły są w bardzo złym stanie. Pomysł, by wybudować pomnik pojawił się wiele lat temu. Nie było jednak woli przeprowadzenia tych prac. To bardzo niesmaczna sytuacja – przyznaje Mieczysław Zapała ze Społecznego Komitetu Odbudowy Mogił Pomordowanych Kolejarzy.
W grobach pomordowanych w nocy z 14 na 15 marca 1944 roku leży 21 kolejarzy i 11 osób cywilnych, w tym małych dzieci.
– Chcemy złożyć im hołd i uczcić pamięć stawiając im pomnik i porządkując mogiły – mówi Zapała. – Mamy już dokumentację pomnika i wszystkie wymagane pozwolenia na budowę. W tej chwili jesteśmy w trakcie przygotowywania kosztorysu i składania zapytań ofertowych.
Na budowę potrzebnych będzie ok. 40 tys. zł. Komitet zebrał na razie 1/3 tej sumy i wciąż czeka na kolejne darowizny.
– Liczymy na to, że uda nam się zebrać całą kwotę do kwietnia przyszłego roku. Wtedy rozpoczęlibyśmy prace, które potrwają około miesiąca – przyznaje Zapała.