Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policja zatrzymała dwóch sprawców niedzielnego pobicia 23-letniego mieszkańca Hrubieszowa. Zarówno oni, jak i ich ofiara byli pijani.
W niedzielę w nocy dyżurny hrubieszowskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zajściu przy ul. Piłsudskiego. – Na przystanku przy Stokrotce bije sie trzech młodych mężczyzn – powiedział informator, po czym się rozłączył.
Stróże prawa udali się na miejsce, gdzie zastali 23-letniego mieszkańca gminy Werbkowice oraz jego oprawców, którymi okazali się hrubieszowianie w wieku 22 i 32 lata.
– Pokrzywdzony powiedział, że po wyjściu z pobliskiego lokalu udał się na przystanek autobusowy i wtedy został zaatakowany – informuje Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji. – Sprawcy bili go i kopali po całym ciele. Później skradli mu pieniądze i telefon komórkowy.
Mieszkańcy Hrubieszowa trafili do policyjnego aresztu. 22-latek miał 2,16 promila, natomiast jego kolega blisko 2 promile alkoholu. Pobity 23-latek też nie wylewał za kołnierz: alkomat wykazał w jego organizmie 3 promile.
Sprawcy mają dzisiaj usłyszeć zarzuty pobicia. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności. Nie odpowiedzą przed sądem za rozbój, bo nic nie zabrali ofierze – nie zanleziono przy nich ani pieniędzy, ani telefonu. Aparat, jak się później okazało, poszkodowany zostawił w domu...
Stróże prawa udali się na miejsce, gdzie zastali 23-letniego mieszkańca gminy Werbkowice oraz jego oprawców, którymi okazali się hrubieszowianie w wieku 22 i 32 lata.
– Pokrzywdzony powiedział, że po wyjściu z pobliskiego lokalu udał się na przystanek autobusowy i wtedy został zaatakowany – informuje Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji. – Sprawcy bili go i kopali po całym ciele. Później skradli mu pieniądze i telefon komórkowy.
Mieszkańcy Hrubieszowa trafili do policyjnego aresztu. 22-latek miał 2,16 promila, natomiast jego kolega blisko 2 promile alkoholu. Pobity 23-latek też nie wylewał za kołnierz: alkomat wykazał w jego organizmie 3 promile.
Sprawcy mają dzisiaj usłyszeć zarzuty pobicia. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności. Nie odpowiedzą przed sądem za rozbój, bo nic nie zabrali ofierze – nie zanleziono przy nich ani pieniędzy, ani telefonu. Aparat, jak się później okazało, poszkodowany zostawił w domu...
