Mandatem w wysokości 300 złotych ukarała hrubieszowska policja 37-latka, który po pijaku wpadł pod samochód. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
Mężczyzna – najprawdopodobniej po kłótni – wybiegł z domu jednorodzinnego wprost pod volvo, którym jechał 43-letni hrubieszowianin.
– Nikomu na szczęście nic się nie stało – informuje Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji. – Doszło jedynie do wgniecenia drzwi w samochodzie.
Sprawca kolizji miał organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym w niedzielę policja ukarała go mandatem w wysokości 300 złotych.