Już stracił kartę motorowerową, ale dodatkową karę wymierzyli mu pewnie także rodzice. 15-latek spod Zamościa został w sobotę przyłapany przez policję na jeździe motorowerem pod wpływem alkoholu. Pijany był także jego 14-letni pasażer z gminy Adamów.
– Miał 1,04 promila alkoholu w organizmie – precyzuje Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.
Wraz z nimi motorowerem podróżował jeszcze bardziej wstawiony 14-latek spod Adamowa.
– Badanie wykazało u niego 1,34 promila. Chłopiec jechał bez kasku na głowie – mówi rzeczniczka.
Po całym zdarzeniu jednoślad został zabezpieczony i trafił na policyjny parking w Płoskiem. Dzieciakami zajęli się ich rodzice.