Centrum powstało w nowym, dwupiętrowym budynku szpitala „papieskiego” w Zamościu. Ma zapewnić kompleksową opiekę nad pacjentami kardiologiczno-kardiochirurgicznymi
Na parterze nowego budynku działa Wojewódzka Przychodnia Kardiologiczna z poradniami: kardiologicznymi, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń rytmu i kardiochirurgiczną razem z gabinetami: EKG, prób wysiłkowych, echokardiograficznym, holterowskim, a także salą edukacyjną.
Pierwsze piętro zajmuje Pododdział Intensywnej Terapii Kardiologicznej (21 łóżek) z wydzielonym obszarem dla pacjentów zakaźnych (2 łóżka) i w stanach terminalnych (3 łóżka) z zapleczem pielęgniarskim, lekarskim i sprzętowym. Pododdział jest bezpośrednio połączony z Oddziałem Kardiologii. Z kolei na drugim piętrze jest blok operacyjny Oddziału Kardiochirurgicznego z salami: operacyjną, hybrydową i zabiegów elektroterapii. Do tego łóżka opieki pooperacyjnej oraz zaplecze pielęgniarskie, lekarskie i sprzętowe.
- To wszystko robi wrażenie i na pewno przysłuży się naszym pacjentom - mówiła podczas piątkowego otwarcia Małgorzata Popławska, dyrektor zamojskiego szpitala.
Centrum pozwoli szpitalowi na rozszerzenie działań w ramach prewencji pierwotnej oraz wtórnej chorób serca i naczyń. Dla pacjentów po zawale i po zabiegach na naczyniach wieńcowych mają być prowadzone programy edukacyjne na temat m.in. czynników ryzyka, odpowiedniej aktywności fizycznej, redukcji stresu, prozdrowotnej diety czy właściwej reakcji w sytuacji zaostrzenia objawów choroby. Szpital zapowiada też programy edukacyjne dla osób bez jawnej choroby wieńcowej, ale z wysokim ryzykiem jej wystąpienia. Udział będą mogły wziąć również rodziny pacjentów.
Zamojskie Centrum Chorób Serca i Naczyń kosztowało 38 mln zł, z czego ponad 32,3 mln zł to środki unijne, ponad 3 mln zł z budżetu województwa, a blisko 2,7 mln zł z budżetu państwa.