Zwykłe łóżka szpitalne, ale także ginekologiczne i porodowe. Detektory tętna płodu i aparaty do mierzenia ciśnienia. Tego wszystkiego SP ZOZ Biłgoraj brakowało.
- W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że uda nam się zebrać aż tak dużo pieniędzy. Jestem szczęśliwy - mówi Stanisław Niespodziewański. Na początku roku stanął na czele społecznego komitetu, który przeprowadził zbiórkę i właśnie podsumował jej efekty. Powody do radości są rzeczywiście. Dzięki ofiarności sponsorów, ale także zwykłych mieszkańców powiatu biłgorajskiego na specjalnie uruchomione konto wpłynęło grubo ponad 44 tysiące złotych.
- Dlatego chciałbym najserdeczniej podziękować wszystkim darczyńcom oraz paniom Zofii Siek, Agnieszce Grzyb, Agnieszce Pyzio-Wryszcz i Ewelinie Ostrowskiej z biłgorajskiego starostwa, które podobnie jak ja przez wszystkie te miesiące pracowały dla dobra sprawy zupełnie społecznie - dodaje Niespodziewański.
Teraz, gdy zbiórka się zakończyła, wystarczy już tylko wydać gotówkę. - Z tym akurat problemu nie będzie, bo potrzeb jest wiele, a lista zakupów już przygotowana. Sądzę, że w najbliższych tygodniach nowy sprzęt trafi na oddziały szpitala w Biłgoraju i Tarnogrodzie - zapewnia Niespodziewański.