Na budowie przy ul. Gródeckiej w Hrubieszowie roboty idą pełną parą. Do nowych mieszkań socjalnych wprowadzi się za pół roku 14 rodzin.
- Przybywa rodzin z eksmisji, ale nie mieszkań. Trzeba było coś z tym zrobić, dlatego na własnych gruntach przy ul. Gródeckiej rozpoczęliśmy budowę dwóch segmentów - mówi Zbigniew Dolecki, burmistrz Hrubieszowa.
Na parterze i użytkowym poddaszu każdego z nich zaplanowano po 7 mieszkań, z czego 6 jednopokojowych z wnęką kuchenną o powierzchni od 25 do 34 mkw. oraz jedno dwupokojowe o powierzchni 41 mkw.
Koszt inwestycji wraz z infrastrukturą to 1 mln 375 tys. zł, z czego 80 proc. pochodzić będzie z budżetu miasta, a reszta z Banku Gospodarstwa Krajowego. - W ubiegłym roku otrzymaliśmy z banku 100 tys. zł dotacji na prowadzoną inwestycję, a w tym roku 129,5 tys. zł - informuje Anna Lecka, naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem Komunalnym i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Hrubieszów.
Wszystko wskazuje na to, że klucze do nowych mieszkań najubożsi mieszkańcy Hrubieszowa otrzymają we wrześniu. - Liczę na to, że i moja rodzina tam się wprowadzi - mówi mieszkaniec jednego z baraków przy Żeromskiego.
To drewniany budynek o niskim standardzie z ubikacjami na zewnątrz. Wymaga ciągłych remontów. Jeżeli jednak nasz rozmówca dba o mieszkanie i regularnie płaci czynsz, otrzyma taką propozycję w pierwszej kolejności. - Chcemy w ten sposób nagrodzić sumiennych mieszkańców baraków przy tej ulicy oraz przy ul. Ceglanej, Pobereżańskiej i Krasickiego - zdradza burmistrz. - Do obecnie zajmowanych przez nich lokali, wprowadzą się rodziny z eksmisji.
Ale władze Hrubieszowa nie zamierzają spocząć na laurach. - Jeszcze w tym roku rozpoczniemy budowę kolejnych czterech segmentów dla 28 rodzin - mówi Dolecki. - Taki sposób pozyskiwania mieszkań wsparty środkami zewnętrznymi będzie kontynuowany w latach następnych.
Na koniec lutego - na podstawie zarejestrowanych wyroków sądowych o eksmisję - hrubieszowski magistrat zobowiązany był do zapewnienia 26 lokali socjalnych. W całym mieście na mieszkania komunalne czeka około 200 rodzin.