Trochę sztuki, mnóstwo rozmów i spora dawka sportu. Oto pomysł, jaki na walkę z przemocą mają zwierzynieccy nauczyciele i ich wychowankowie.
Jedną z recept na agresję w zwierzynieckim gimnazjum okazał się teatr.
Inscenizacje prezentowane na porankach profilaktycznych, są przygotowywane przez kółko teatralne na zmianę z klasą, która sprawuje się najgorzej. Ostatnio uczniowie wystawili spektakl oparty na utworze Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat”.
- Podjęliśmy też współpracę Teatrem "Kurtyna” z Krakowa. Zapraszamy ich do siebie. Otrzymujemy od nich materiały i scenariusze przedstawień, dotyczących przemocy i uzależnień - wyjaśnia Gondek.
Szkoła współpracuje też z Teatrem im. Marka Kotańskiego. Jego aktorzy, tym razem dla rodziców oraz nauczycieli, przedstawili trzy sceny, przeplatane prelekcjami policjanta oraz psychologa.
Tyle dla ducha, ale w Zwierzyńcu pomyśleli też o ciele. - Bo doskonałym antidotum na przemoc i związane z nią problemy jest sport. Mamy wiele sukcesów w tej dziedzinie - podkreśla Jan Czochra, dyrektor gimnazjum, z wykształcenia wuefista z duszą biznesmena. Wszelkie organizowane w szkole imprezy są bowiem finansowane dzięki pieniądzom, które gimnazjum posiada z prowadzonego w swojej siedzibie schroniska. Również dzięki temu placówkę stać na organizację wielu kół zainteresowań i imprez sportowych. - Wkładamy w ich aranżację wiele wysiłku i pieniędzy. Musimy uczniom tak wypełnić czas, żeby mieli zajęty cały dzień.
Jak się nie nudzą, to i głupie pomysły nie przychodzą im do głowy - wyjaśnia Czochra. Gimnazjaliści są zadowoleni. - Atmosfera w szkole poprawiła się i jest bezpieczniej. To korzystne dla wszystkich - ocenia Joanna Grzyb.
Piotr Stasiuk