Zamojska policja poszukuje sprawców napadu na pracownika stacji paliw LPG przy ul. Dzieci Zamojszczyzny. Łupem bandytów padły pieniądze, karty telefoniczne i papierosy.
– Użyli gazu łzawiącego, a następnie bili pracownika po całym ciele pięściami i kopali – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Na koniec zabrali gotówkę, karty telefoniczne i papierosy i najprawdopodobniej uciekli samochodem.
Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności, ale wcześniej trzeba ustalić sprawców.