![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-06/a8d9a2dbeed7ced3e649e24067fa5f09_org_830.jpg)
Urazem palców dłoni zakończyło się bezmyślne zachowanie 24-letniego pasażera volkswagena, który w czasie jazdy odpalił znalezioną we wnętrzu samochodu petardę.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło w niedzielę w samochodzie zaparkowanym pod remizą strażacką w jednej z miejscowości w gminie Komarów-Osada. Policjanci ustalili, że 24-latek podróżując volkswagenem jako pasażer we wnętrzu samochodu znalazł leżącą na podłodze petardę. W czasie jazdy postanowił ją „odpalić” i wyrzucić przez okno.
– Jednak jego plan się nie powiódł, ponieważ okazało się, że mechanizm opuszczania szyby był uszkodzony i okna nie dało się otworzyć. Petarda wystrzeliła we wnętrzu samochodu raniąc 24-latka – relacjonuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Z urazem palców dłoni mężczyzna został przewieziony do szpitala. 24-latek był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu. Na szczęście kierująca volkswagenem 31-latka z Zamościa nie odniosła żadnych obrażeń.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)