Izabela Czerw, odwołana kilka dni temu z funkcji przewodniczącej Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Hrubieszowie, najprawdopodobniej odwoła się od decyzji starosty hrubieszowskiego do sądu pracy – dowiedział się Dziennik.
Starosta hrubieszowski odwołał ją funkcji kilka dni temu. – Musiałem zastosować się do zaleceń pokontrolnych wojewody lubelskiego – rozkłada ręce Józef Kuropatwa.
Przypomnijmy. Podczas kontroli przeprowadzonej przez pracowników Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w podległej mu jednostce ustalono, że sześcioro dzieci pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Hrubieszowie otrzymało naciągane orzeczenia o stopniu niepełnosprawności (podjęcie orzeczeń o zaliczeniu dzieci pracowników MOPS do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie znalazło dostatecznego uzasadnienia w udokumentowaniu prowadzonego postępowania). Na ich podstawie milusińscy mogli występować o przyznanie rent socjalnych, których przyznawaniem i wypłacaniem zajmował się MOPS, a więc zakład pracy ich rodziców. – Ale pod tymi orzeczeniami nie podpisywałam się ja, tylko członkowie składów orzekających – mówi b. przewodnicząca. – To jest jakaś paranoja. Jak mogłam skontrolować to, co orzekali lekarze, skoro mam wykształcenie pedagogiczne? Przecież kontrolerzy (pracownicy Wydziału Polityki Społecznej LUW – red.) nie potrafili zbadać dokumentacji medycznej na miejscu, tylko zabrali ją do Lublina. Tylko lekarze mogą ją rzetelnie zweryfikować.
Za co zatem odpowiadała b. szefowa Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności? – Do moich zadań należało organizowanie pracy zespołu i reprezentowanie go na zewnątrz, wyznaczanie składów orzekających i ich przewodniczących oraz organizowanie obsługi administracyjno-biurowej zespołu – wyjaśnia. Izabela Czerw uważa, że solidnie wywiązywała się ze swoich obowiązków. – Ktoś chciał zrobić ze mnie kozła ofiarnego, a na to pozwolić sobie nie mogę – powiedziała w rozmowie z Dziennikiem. Nasza rozmówczyni rozważa możliwość odwołania się od decyzji starosty hrubieszowskiego do sądu pracy. – Jeśli będę miała taką możliwość, na pewno tak zrobię – mówi.
Oprócz głowy przewodniczącej, wojewoda lubelski domagał się od starosty również odwołania pięciu członków składów orzekających. Chodzi o dwóch lekarzy, psychologa oraz pracowników MOPS i Powiatowego Urzędu Pracy w Hrubieszowie. – Nawet mi ręka nie zadrży – zapewnia starosta Kuropatwa, który zamierza ich odwołać (na wniosek nowej przewodniczącej Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności Anny Jezierskiej) w ciągu najbliższych kilku dni.