Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła wypłacanie pieniędzy weterynarzom i zootechnikom, którzy uczestniczyli w masowej akcji znakowania bydła.
Na Lubelszczyźnie akcja kolczykowania bydła rozpoczęła się pod koniec grudnia. Uczestniczyło w niej 276 weterynarzy i zootechników. Teraz czekają na zapłatę. Niektórzy zaczęli się niecierpliwić. Za zakolczykowanie jednej sztuki bydła należy im się 5,50 zł.
– Zgodnie z umową „o świadczeniu usługi kolczykowania bydła”, wynagrodzenie przysługuje wyłącznie po przyjęciu przez nas poprawnych danych z akcji do centralnej, komputerowej bazy danych Systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt – mówi Dariusz Panasiuk, rzecznik prasowy ARiMR. Pieniądze za wykonana usługę są wypłacane w miarę napływania zweryfikowanej dokumentacji. Masowa akcja znakowania bydła zakończyła się w marcu. Na Lubelszczyźnie zakolczykowano grubo ponad 400 tys. zwierząt. System identyfikacji ma pomóc służbom weterynaryjnym m.in. kontrolować obrót zwierzętami i mięsem.
– Zgodnie z umową „o świadczeniu usługi kolczykowania bydła”, wynagrodzenie przysługuje wyłącznie po przyjęciu przez nas poprawnych danych z akcji do centralnej, komputerowej bazy danych Systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt – mówi Dariusz Panasiuk, rzecznik prasowy ARiMR. Pieniądze za wykonana usługę są wypłacane w miarę napływania zweryfikowanej dokumentacji. Masowa akcja znakowania bydła zakończyła się w marcu. Na Lubelszczyźnie zakolczykowano grubo ponad 400 tys. zwierząt. System identyfikacji ma pomóc służbom weterynaryjnym m.in. kontrolować obrót zwierzętami i mięsem.
