Zamość będzie przy rekrutacji do przedszkoli premiował zaszczepione dzieci. Radni z różnych opcji politycznych uznali, że to ważne i przegłosowali poprawkę do miejskiej uchwały.
Na poniedziałkowej sesji zamojscy radni określali kryteria punktacji oraz jakie dokumenty są potrzebne przy rekrutacji do miejskich przedszkoli. Pierwszy etap to kryteria ustawowe. Wymogi na etapie drugim ustalają sobie gminy.
W projekcie przygotowanym przez urzędników była mowa o punktach za: obecność rodzeństwa w danej placówce, sytuacje gdy rodzice czy opiekunowie pracują lub się uczą w trybie stacjonarnym, zapisywanie do dane placówki dwojga lub więcej dzieci czy miejsce zamieszkania przyszłego przedszkolaka.
Radny Janusz Kupczyk (Zamojska Koalicja Obywatelska) dołożył do nich kolejne - kandydaci powinni mieć aktualne szczepienia.
– W związku z tym, że mamy niezrozumiałą dla mnie falę mody na nieszczepienie dzieci; w sytuacji gdy w pobliżu naszej granicy pojawiają się zachorowania na choroby, które według niektórych zostały dawno wyeliminowane wnioskuję o dopisanie tego kryterium – tłumaczył na sesji radny.
Jego wniosek przeszedł głosami radnych różnych opcji politycznych.
– To jest tak ważne, że preferencje polityczne nie mają znaczenia. Jeśli inicjatywa jest słuszna, to ją popieram – mówi radna Jolanta Fugiel (PiS), która uważa, że dodatkowe punkty dla dzieci zaszczepionych nikogo nie dyskryminują. – Mam dorosłe dzieci i nastoletnie. W moim pokoleniu szczepienia były powszechne, teraz zrobiła się moda by tego nie robić. Oczywiście rodzice mają do tego prawo. Jednak szczepienia są potrzebne, zwłaszcza gdy chodzi o tak duże skupiska jak przedszkola czy szkoły.
– Ufam rodzicom naszych dzieci, liczę, że je szczepią – mówi Renata Adamska, dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 14 w Zamościu, która uważa, że szczepienia są bardzo ważne ale to rodzice decydują czy szczepią dzieci. – I nie informują placówki czy to robią. A przedszkola praktycznie nie mają narzędzi by to sprawdzić – dodaje.
Przedszkole przy ul. Olchowej jest jedną z większych miejskich placówek, chodzi tu 175 dzieci. I cieszy się sporym powodzeniem. Zwykle jest więcej chętnych niż miejsc zwolnionych przez 6-latki. Bo o ile w Zamościu wszystkie chętne dzieci znajdują miejsce w miejskich placówkach, to nie wszystkie trafiają do tych pierwszego wyboru.
– Ale myślę, że gdyby nowe kryteria i dodatkowe punkty za szczepienia obowiązywały już wcześniej, to dzieci, które są w naszej placówce by do niej i tak trafiły – ocenia dyrektor Adamska.
Zamość dołączył do wąskiego grona miast gdzie szczepienia premiują kandydatów na przedszkolaka. Jest tak w Warszawie, Gdańsku, czy Częstochowie. W Katowicach to wręcz najważniejsze kryterium. Sosnowiec stosuje takie rozwiązanie w przedszkolach a także żłobkach.