Najpierw zwyzywał interweniujących policjantów od najgorszych, a później ugryzł jednego z nich w nogę. Awanturnikowi z zabawy w remizie grożą trzy lata więzienia.
Policję wezwali ochroniarze, którzy nie mogli sobie poradzić z agresywnym 21-latkiem. Mężczyzna chciał się bić z uczestnikami zabawy. Wymachiwał nogami i rękami.
- Do remizy pojechali policjanci z Sułowa - mówi Grzegorz Paśnik, z lubelskiej policji. - Młodzieniec najpierw ich zwyzywał. Potem ugryzł obezwładniającego go policjanta w udo. Na szczęście policjant doznał tylko powierzchownej rany.
Piotr K. miał 1,3 promila alkoholu. Teraz trzeźwieje w izbie zatrzymań. Odpowie za znieważenie policjantów i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
(er,lew)
Wyświetl większą mapę