Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu wykryto u 39-letniego dzielnicowego z Tyszowiec, który w miniony czwartek w podzamojskich Kalinowicach zderzył się czołowo swoim fiatem tipo z ciężarowym jelczem. Policjant najprawdopodobniej zostanie dyscyplinarnie zwolniony ze służby.
W wyniku wypadku obrażeń ciała doznały 33-letnia żona policjanta oraz ich 14-letnia córka. Kierowcy obydwu pojazdów wyszli z wypadku bez szwanku. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Miejska Policji w Zamościu.
– Policjant powinien się liczyć z poważnymi konsekwencjami, gdyż kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwym jest przestępstwem – mówi Bibianna Bortacka, rzecznik prasowy lubelskiej policji. – Wszystko wskazuje na to, że zostanie dyscyplinarnie wydalony ze służby.
– Policjant powinien się liczyć z poważnymi konsekwencjami, gdyż kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwym jest przestępstwem – mówi Bibianna Bortacka, rzecznik prasowy lubelskiej policji. – Wszystko wskazuje na to, że zostanie dyscyplinarnie wydalony ze służby.
