Wynik 9:3 nie pozostawił złudzeń. Biłgorajska drużyna Prawa i Sprawiedliwości nie dała najmniejszych szans swoim przeciwnikom z Platformy Obywatelskiej i pokonała ich podczas wczorajszego pojedynku na murawie.
Już pierwsze dwie bramki należały
do PiS. Zawodnicy PO dość szybko się zreflektowali i próbowali nadrobić straty. Kolejny gol padł z ich strony. Jednak przewaga partii Kaczyńskich była na boisku wyraźna. – Teraz wygrali, to może przegrają podczas wyborów – z nadzieją prorokował Jacek Patro z PO.
Są już plany na kolejne takie spotkania. – Chcemy teraz zagrać z platformą w „kosza” albo siatkówkę. Wtedy również pokażemy, na co nas stać – zapowiedział Łukasz Borowiec i dodał, że nie wyklucza pojedynków z innymi ugrupowaniami. – Walczyli ostro, ale uczciwie. Nie obyło się bez fauli, ale to nieuniknione w piłce nożnej – podsumował spotkanie główny arbiter Grzegorz Różański.
(gam)