Posterunek Policji w Komarowie pozostanie na swoim miejscu co najmniej do końca roku. Do tego czasu Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie raz jeszcze przeanalizuje plany likwidacji placówki.
– To dobra wiadomość, chociaż wolelibyśmy, żeby przyszłość posterunku była pewna na dłużej. Cały czas liczymy, że nie będzie potrzeby jego likwidacji – mówi Wiesława Sieńkowska, wójt gminy Komarów.
Przypomnijmy, że posterunek miał być zlikwidowany 1 kwietnia, a funkcjonariusze mieli być przeniesieni do Łabuń.
Przeciwko byli mieszkańcy gminy, a władze interweniowały w tej sprawie u komendanta głównego policji.
Na początku marca gen. insp. Andrzej Matejuk zapewnił, że policja wstrzyma się z likwidacją i jeszcze raz zastanowi nad tą decyzją. Teraz jest już pewne, że do końca roku nie będzie żadnych zmian.
Władze gminy przekonują, że większość mieszkańców to ludzie starsi, którzy do nowego posterunku w Łabuniach mieliby nawet 30 km, a na interwencje funkcjonariuszy musieliby dłużej czekać.
Zdaniem samorządowców policjanci, którzy są na miejscu, pomagają pracownikom pomocy społecznej oraz budzą respekt i szacunek szczególnie wśród młodzieży.
Dlatego, zdaniem władz gminy likwidacja posterunku spowodowałaby znaczne pogorszenie stanu bezpieczeństwa mieszkańców.
Gmina od lat pomaga miejscowej policji przekazując pieniądze m.in. na zakupy paliwa i sprzętu. Oddała też bezpłatnie do dyspozycji funkcjonariuszy piętro swojego budynku i nie pobiera opłat za energię czy wodę.
Władze Komarowa zapewniają, że jeśli będzie trzeba przejmą na siebie wszystkie koszty utrzymania posterunku.