Nie było żadnego głosu sprzeciwu. Tylko jeden radny się wstrzymał. Uchwała została przyjęta i Zamość po ponad 6 latach powróci do Związku Miast Polskich.
Ta decyzja została zapowiedziana już kilka miesięcy temu. Obiecywał to jeszcze na sesji w czerwcu zeszłego roku prezydent Rafał Zwolak. Przypomniał wówczas, że Zamość do ZMP należał, ale wystąpił z niego za czasów poprzednika w 2018 roku.
Uchwała w sprawie ponownego przystąpienia do ZMP była głosowana na poniedziałkowej, pierwszej tegorocznej sesji Rady Miasta Zamość. W uzasadnieniu wskazano, że związek jest najstarszą w Polsce organizacją zreszającą obecnie ponad 350 samorządów miejskich, a jego działalność koncentruje się na wspieraniu idei samorządności, promowaniu gospodarczego i społeczno-kulturalnego rozwoju miast, a także współpracy z instytucjami publicznymi i prywatnymi.
Wyjaśniono również, że członkowstwo kosztuje, a wysokość składki jest uzależniona od liczby mieszkańców. Dla Zamościa ma to oznaczać roczny wydatek na poziomie ok. 25 tys. zł.
Kiedy w 2018 roku Zamość ze związku występował, zgodziła się na to ówczesna RM. Za zaproponowanym przez ówczesnego prezydenta Andrzej Wnuka rozwiązaniem głosowało wtedy 14 radnych (również zasiadających w obecnej RM), dwie osoby były na „nie”, 7 się wstrzymało. Teraz, przy decyzji o powrocie radni byli niemal jednomyślni. 22 osoby zagłosowały „za”, a wstrzymał się jedynie radny Krzysztof Sowa, który mandat uzyskał z KWW Andrzeja Wnuka.
Będą z tego pieniądze?
Jednak zanim uchwała została przyjęta, odbyła się długa dyskusja.
– Nieobecni nie mają głosu, a będąc w takim gremium będziemy mogli przedstawić wszystkie swoje problemy, problemy miasta wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Np. to, że przy wszystkich inwestycjach konserwator trzyma pieczę. To, jakie mamy problemy z pozyskiwaniem środków na utrzymanie, konserwację i rewitalizację substancji zabytkowej – mówił radny Tadeusz Lizut (PiS), zapewniając, że powrót do ZMP w pełni popiera.
Przy okazji jednak dopytywał, czy prezydent podejmował w ostatnim czasie z odwiedzającymi miasto politykami rozmowy na temat wsparcia przy pozyskiwaniu dodatkowych pieniędzy m.in. 20 mln zł, które mogłyby być przyznane w związku z remontem gmachu Akademii Zamojskiej.
– Związek Miast Polskich to platforma wymiany doświadczeń. Zależy mi, by głos Zamościa był słyszany – zapewnił Rafał Zwolak. A odnosząc się do pytania Lizuta zapewnił, że rozmowy o refundacji za remont AZ prowadził. Wspomniał również o staraniach na zdobycie pieniędzy na zaadaptowanie budynku Pałacu Zamoyskich. Dodał, że poprzednicy też o tym mówili, ale np. nie przeprowadzili żadnych badań tego zabytkowego obiektu. A te są niezbędne.
Grzegorz Podgórski (KWW Rafała Zwolaka) podkreślał, że korzyści z przystąpienia do ZMP będą niewspółmierne do wydatków na składkę członkowską. Swoje poparcie dla pomysłu wyraziła również Agnieszka Klimczuk z klubu Koalicji Obywatelskiej.
Później kolejni radni, a także zabierali głos, odnosząc się już nie tyle do członkowstwa w organizacji, której dotyczyła uchwała, ale wszelkich problemów, m.in. związanych z demografią, z jakimi musi się borykać samorząd.
Dyskusji dziwił się wiceprzewodniczący Wiesław Nowakowski. – Człowiek się uczy całe życie. Przynależność do takich związków sprawi, że będziemy mądrzejsi i nie będziemy popełniali błędów – podsumował.
Radni: Będziemy się przyglądać
Natomiast Andrzej Szpatuśko z PiS zaapelował, by raz do roku radnym przedstawiano sprawozdanie z tego, jakie korzyści dla miasta wynikły z przynależności do ZMP. Poparł go klubowy kolega Marek Walewander. – Będziemy rozważnie przyglądać się temu – skomentował.
Dodajmy, że do ZMP należy wiele miast z Lubelszczyzny. W zeszłym roku jednym z wiceprezesów został np. Jakub Bnaszek, prezydent Chełma, a Marta Majewska weszła do zarządu. Pozostali w nim też Krzysztof Żuk, prezydent Lublina oraz Piotr Płudowski, burmistrz Łukowa.