Kilkanaście minut po godzinie 16 zakończyło się gaszenie budynku szkoły w Michalowie (gm. Sułów). Na szczęście nikt nie ucierpiał. Pożar okazał się na tyle niegroźny, że ze szkoły nie trzeba było nikogo ewakuować.
Bo ogień pojawił się dzisiaj, tuż po godzinie 15 nie w samej szkole, ale na drugim piętrze w części, gdzie znajdowały się dobudowane do niej mieszkania. - Ze wstępnie przekazanych mi informacji wynika, że z jakichś przyczyn zapaliła się podłoga na drugiej kondygnacji tego budynku - mówi Hejzner.
Do akcji gaśniczej jedną ekipę strażaków zawodowych oraz 4 drużyny z pobliskich OSP.