Wprawdzie remonty jeszcze trwają, ale wygląd elewacji Powiatowego Urzędu Pracy przestał przynosić wstyd Zamościowi. Jeszcze kilka tygodni temu cały budynek obłaził w farby, teraz wygląda schludnie i czysto.
– Na razie nie robimy remontu elewacji od strony podwórka, bo zabrakło na to pieniędzy – mówi Jan Kozyra dyrektor PUP w Zamościu.
O potrzebie przeprowadzenia tego remontu zamojscy radni miejscy debatowali od lat. W końcu się udało.
Prace prowadzone są dzięki wsparciu UM w Zamościu i miejscowego Starostwa Powiatowego. Wygląd budynku trochę podniósł na duchu bezrobotnych.
– Wiadomo, że lepiej się człowiek czuje wchodząc do takiego pośrednika – zastanawia się jedna z kobiet, odwiedzających zamojski PUP. – Jednak w środku człowiek trochę traci nadzieję na lepszy los. Dlaczego? Liczba osób rejestrujących się w urzędzie jest ostatnio zastraszająca. W kolejkach trzeba stać po kilka godzin. Taki mamy rynek pracy.