Młodzieżowy Dom Kultury w Zamościu gości grupę młodzieży z Sangerhausen w Niemczech, która przyjechała z rewizytą do rodzin w Zamościu. Młodzież obu krajów uczestniczy w trwającym już dwa lata programie: "Ekologia myśli, ekologia środowiska - młodzież polska i niemiecka na drodze ku piękniejszemu światu”.
Do Zamościa przyjechali nie tylko młodzi Niemcy, ale i emigranci z Rosji czy Kazachstanu, którzy w ostatnich latach osiedlili się za naszą zachodnią granicą. To osoby w wieku 16-27 lat. W Zamościu i na Roztoczu poznają lokalną historię i kulturę oraz dzieje kontaktów polsko-niemieckich. Na pewno mają odwiedzić m.in. Rotundę i maleńką wieś Sochy w pobliżu Zwierzyńca, całkowicie zniszczoną w czasie wojny.
- To, co zobaczą, nie będzie dla nich czymś nowym. Uczą się historii w szkole - twierdzi Teresa Saurbier, niemiecka opiekunka grupy, która jako pedagog pracuje w AWO, organizacji zajmującej się emigrantami, żyjącymi w Niemczech. - Wytłumaczyliśmy młodzieży, że nie może się identyfikować z tym, co się stało w czasie wojny. Młodzi nie są temu winni - dodaje.
Współpraca opiera się na tym,
by dawać młodzieży możliwość poznawania siebie i swoich krajów. Będą więc warsztaty ekologiczne, artystyczne i krajoznawcze. Wczoraj, na początek, przed budynkiem MDK w Zamościu młodzież wspólnie posadziła drzewko polsko-niemieckie. Młodzi Niemcy będą u nas gościć do 2 sierpnia. (zsaw)