Na pewno nie w tym i nie w przyszłym roku. Ale perspektywa pięciu lat jest bardzo realna. Taki mniej więcej termin daje sobie Roztoczański Park Narodowy na budowę i udostępnienie ścieżki w koronach drzew. Właśnie ogłoszono konkurs na koncepcję tej konstrukcji.
Takie turystyczne atrakcje funkcjonują np. w słowackich Tatrach i wielu Polaków z nich korzysta. Ta roztoczańska nie dawałaby widoków na góry, ale możliwość podziwiania z wysokości kilkudziesięciu metrów bogatej przyrody RPN i obcowania z nią z zupełnie innej perspektywy.
Według Tadeusza Grabowskiego, wicedyrektora parku ta koncepcja będzie „próbą łączenia ognia i wody”.
– Bo z jednej strony kontsrykcja musi współgrać z bogactwem Roztoczańskiego Parku Narodowego bez jakiegokolwiek uszczerbku dla przyrody i krajobrazu, a jednocześnie dawać możliwość obcowania z naturą z niecodziennej perspektywy, a także podziwiania architektury starego Zwierzyńca – tłumaczy w rozmowie z Dziennikiem.
Ale jest przekonany, że to się powiedzie. – Architekci to są artyści. Wierzę, że stworzą wizje, które podołają temu zadaniu – dodaje z przekonaniem.
RPN właśnie po raz drugi ogłosił konkurs na koncepcję architektoniczną takiej ścieżki spacerowej na wysokościach. Za pierwszym razem postępowanie z powodu kwestii formalnych trzeba było unieważnić. Teraz zdecydowano się na współpracę z lubelskim oddziałem Stowarzyszenia Architektów Polskich, które ma dużo większe doświadczenie w organizacji tego rodzaju konkursów. A to ważne, bo materia jest delikatna. Jak by nie patrzeć, chodzi o ingerencję w obszar chroniony przyrodniczo.
W pierwszym konkursie zakładano opracowanie koncepcji ścieżki przy Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym RPN w Zwierzyńcu, także jego rozbudowę oraz zaplanowanie wieży widokowej, któa miałaby stanąć w Panasówce, w otulinie parku. Przy drugim podejściu skupiono się tylko na ścieżce i wieży.
Informacja o konkursie pojawiła się ledwie kilka dni temu, ale już wzbudziła duże zainteresowanie. RPN monitoruje ruch, a ten wskazuje, że regulamin konkursu został już otwarty ponad 100 razy.
Kusi z pewnością nie tylko możliwość opracowania wyjątkowej koncepcji, ale również nagrody. Nie są małe. Zwycięzcy w obu punktach konkursu mogą liczyć na 20 tys. zł. Laureaci drugich miejsc na 14, a trzecich na 8. Dla wyróżnionych zaplanowano po 4 tys. zł.
– Te pieniądze pochodzą z naszego budżetu. Gdy koncepcja zostanie wybrana i rozpoczniemy realizację przedsięwzięć, będziemy się już starać o środki zewnętrzne – zastrzega dyr. Grabowski. Wsparcie na pewno się przyda, bo już wstępne szacunki wskazują, że potrzeba będzie kilkudziesięciu milionów złotych. – Ale myśleliśmy o tym od dawna i pierwsze kroki w tym kierunku zrobiliśmy. Mamy kilka potencjalnych źródeł finansowania i dobre pozycje na listach rankingowych – zdradza wicedyrektor RPN.
Póki co jednak, konkurs trwa. Czas na zgłoszenie swoich projektów architekci mają do połowy września. Wyniki powinny zostać ogłoszone ok. półtora tygodnia później.