Wszystko wskazuje na to, że senator Jerzy Chróścikowski (PiS) prowadząc pod Zamościem audi A6 nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z oplem tigrą. Kobieta i 6-letnie dziecko zostali poturbowani.
– Doszło do zderzenia dwóch pojazdów: audi A6, które prowadził 59-letni mieszkaniec gminy Zamość i opla tigry, który prowadziła 25-letnia mieszkanka gminy Zamość. W oplu jechało też 6-letnie dziecko – informuje nadkom. Joanna Kopeć z policji w Zamościu.
– 25-latka doznała ogólnych potłuczeń, a dziecko urazu ręki i ogólnych potłuczeń – dodaje nadkom. Kopeć. – Oboje kierowcy byli trzeźwi, a dziecko jechało prawidłowo zapięte w foteliku.
Jak doszło do wypadku? – Za wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi nie udzielił pierwszeństwa przejazdu – mówi Kopeć.
– Na razie nie mogę tego potwierdzić, bo czynności, które doprowadzą do ustalenia okoliczności tego zdarzenia, są w trakcie – mówi Ewa Pizun, zastępca prokuratura rejonowego w Zamościu. Teraz to prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Wiele zależy od zeznań kierowców (jeszcze nie byli przesłuchiwani) i świadków, a także od obrażeń, które odniosła kobieta i dziecko.
Próbowaliśmy się skontaktować z senatorem, ale telefony w jego obu biurach (w Zamościu i Tomaszowie Lubelskim) milczą.