Tiry pod policyjną eskortą, pancerne gabloty i strażnicy z bronią. A w gablotach słynny skarb Priama wart setki tysięcy dolarów. Ze względów bezpieczeństwa przyjedzie do Hrubieszowa w ostatniej chwili.
– Na wystawie "Troja – sen Henryka Schliemanna” zaprezentujemy zbiory berlińskiego Muzeum Prahistorii i Archeologii Wczesnohistorycznej. O możliwość pokazania unikatowej kolekcji ubiegają się największe muzea na świecie – mówi Anna Hyrchała z działu archeologicznego hrubieszowskiej placówki.
Jak to możliwe, że jedna z najgłośniejszych wystaw początku XXI wieku zagości w niewielkim Hrubieszowie? To zasługa prof. Andrzeja Kokowskiego, dyrektora Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie, głównego pomysłodawcy i negocjatora przedsięwzięcia. Berlińskie muzeum zrezygnowało z honorarium za wypożyczenie zbiorów.
Wystawa to niezwykła opowieść o legendzie Troi i jej odkrywcy, niemieckiego kupca i archeologa Heinricha Schliemanna. W 1870 roku odkopał na wybrzeżu Turcji pozostałości aż 9 miast. W trakcie prac archeologicznych odkryto słynny "skarb Priama”.
Na wystawie prezentowana jest jego kopia, wykonana prawie sto lat temu. Sam skarb został wywieziony z Berlina przez wojska radzieckie, po kilkudziesięciu latach (1993) odnalazł się w magazynach Muzeum Sztuk Pięknych im. Aleksandra Puszkina w Moskwie. I cały czas jest niedostępny.
Każdy z przedmiotów pokazywanych na wystawie ma ogromną wartość. Najpiękniej prezentuje się diadem księżniczki trojańskiej.
W związku z ogromnym zainteresowaniem wystawą muzeum przyjmuje rezerwacje pod adresem: archeo@muzeum-hrubieszow.pl – i telefonem (84) 696 27 83.