Uczestniczyli w rekolekcjach, przystąpili do spowiedzi i czekają na Boże Narodzenie. Najgorzej mają ci, którzy po raz pierwszy spędzą święta z dala od najbliższych. Mowa o osadzonych w zakładach karnych.
Do sakramentu przystąpiło 11 skazanych zarówno z oddziału zewnętrznego przy ul. Hrubieszowskiej, jak i zakładu przy ul. Okrzei. Jeden z nich przyjął wcześniej chrzest.
Same rekolekcje przeprowadził ks. Tomasz Źwiernik, kapelan zamojskiego więzienia. Skazani chętnie przystępowali do spowiedzi.
Dzisiaj zaplanowano spotkanie opłatkowe i kolację wigilijną. W menu znajdzie się smażony dorsz, śledź w oleju z cebulką oraz barszcz czerwony z uszkami.
– W dni świąteczne w jadłospisie przewidziano m.in. wędliny, pieczone udka z kurczaka oraz kotlet mielony – zdradza por. Tomasz Buczek, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Zamościu. – Zgodnie z przepisami normy żywnościowe zostały zwiększone o 30 proc.
Przed świętami do więzienia przychodzi więcej listów i paczek, w których dominują wędliny, kawa, herbata, ciasta i słodycze. Nie można wysyłać cytrusów, orzechów włoskich, konserw w puszkach, zupek chińskich, a także jaj, bo w przeszłości zdarzały się przypadki, że w pomarańcze wstrzykiwany był spirytus, zaś w sklejonych skorupkach nie było orzechów tylko amfetamina.
Wszystkie przychodzące paczki poddawane są kontroli. Służy do tego rentgenowskie urządzenie do prześwietlania bagażu, podobnego do tych, które wykorzystywane są na lotniskach.
Funkcjonariusze sprawdzają, czy między przysmakami nie zawieruszył się brzeszczot, telefon komórkowy albo nóż.
Niektórym osadzonym uda się spędzić Boże Narodzenie w rodzinnym gronie.
– Na przepustki wyjdą skazani wyróżniający się wzorowym zachowaniem, którzy pracują na zewnątrz zakładu i trafili tu za lżejsze przewinienia – informuje Janusz Krotkiewicz, zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Hrubieszowie. – Z takiej nagrody skorzysta u nas około 60 osób.
Ale nie wszystkim skazanym spieszno do domu. – Gdy trafiłem za kratki, rodzina zerwała ze mną kontakt, dlatego nie ma do kogo wracać – powiedział nam jeden ze skazanych.
W hrubieszowskim więzieniu przy ul. Nowej choinki stoją w każdym oddziale mieszkalnym.