Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Straż Graniczna aktywnie włączyła się w pomoc dla Justyny Waś i jej rodzeństwa z Gródka pod Hrubieszowem. Funkcjonariusze zorganizowali zbiórkę pieniędzy, za które kupili drewno na opał i żywność o długim terminie przydatności do spożycia.
– Siłami placówki zorganizowano transport tych artykułów do domu rodzeństwa – informuje Andrzej Wójcik, rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie.
To nie koniec, bo pogranicznicy pomogli również w uporządkowaniu posesji, pocięciu i ułożeniu dostarczonego drewna.
Przypomnijmy. Na początku roku zmarła Małgorzata Waś, która samotnie wychowała w Gródku siedmioro dzieci: 18-letnią Justynę, 16-letniego Waldemara, 15-letnią Natalię, 12-letniego Grzegorza, 10-letnią Karolinę oraz 20-letnią Ewę i 22-letnią Magdę.
Pani Małgorzata była jedyną żywicielką rodziny.
Po śmierci matki dzieci zostały bez opieki oraz środków do życia. Rodzeństwo objęto opieką kuratorską oraz pomocą socjalną z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Hrubieszowie.
Na dramat dzieci zareagowało wielu ludzi dobrej woli, którzy do tej pory niosą pomoc.
Nie chcąc dopuścić do rozdzielenia rodzeństwa, Justyna wystąpiła do Sądu Rodzinnego w Hrubieszowie o opiekę prawną nad nieletnim rodzeństwem.
Sąd rozpatrzył pozytywnie prośbę dziewczyny.
To nie koniec, bo pogranicznicy pomogli również w uporządkowaniu posesji, pocięciu i ułożeniu dostarczonego drewna.
Przypomnijmy. Na początku roku zmarła Małgorzata Waś, która samotnie wychowała w Gródku siedmioro dzieci: 18-letnią Justynę, 16-letniego Waldemara, 15-letnią Natalię, 12-letniego Grzegorza, 10-letnią Karolinę oraz 20-letnią Ewę i 22-letnią Magdę.
Pani Małgorzata była jedyną żywicielką rodziny.
Po śmierci matki dzieci zostały bez opieki oraz środków do życia. Rodzeństwo objęto opieką kuratorską oraz pomocą socjalną z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Hrubieszowie.
Na dramat dzieci zareagowało wielu ludzi dobrej woli, którzy do tej pory niosą pomoc.
Nie chcąc dopuścić do rozdzielenia rodzeństwa, Justyna wystąpiła do Sądu Rodzinnego w Hrubieszowie o opiekę prawną nad nieletnim rodzeństwem.
Sąd rozpatrzył pozytywnie prośbę dziewczyny.
