Zamojscy strażnicy miejscy nie będą tolerować "hien”. Od tygodnia można ich spotkać w pełnym umundurowaniu na zamojskich cmentarzach parafialnym przy ul. Peowiaków i komunalnym. Są tam w dzień i w nocy. W ten sposób walczą z kradzieżami kwiatów, zniczy i wieńców.
Akcja strażników zakończy się dopiero tydzień po Święcie Zmarłych.
– Wiele osób przyjeżdża ma groby swoich bliskich także po Zaduszkach – mówi komendant Gramatyka. – Dlatego my także będziemy potrzebni. Jak można zapobiegać kradzieżom? Najlepiej odwiedzać groby 1 lub 2 listopada. Wtedy ryzyko ich okradzenia jest naprawdę najmniejsze.
Strażnicy miejscy będą też kontrolować handlarzy kwiatami i zniczami. Sprawdzą m.in. ich pozwolenia.